Spis treści
Komplementy – nagroda czy kara?
Jakie towarzyszą Ci uczucia, kiedy ktoś Cię pochwali? Większość osób reaguje mechanizmem obronnym, co w dużej mierze wynika z naszej kultury i wychowania. Mamy być skromni, wyważeni i niezbyt wyjątkowi, wtedy jest w porządku. Ale czy aby na pewno?
Komplementy kierowane w naszym kierunku powinny nas rozweselać, uprzyjemniać dzień, sprawiać, że poczujemy się docenieni, jednak często tak się nie dzieje. Usłyszana pochwała zwykle nas krępuje i zamiast z uśmiechem przyjąć miłe słowa, umniejszamy naszym osiągnięciom, zaczynamy kręcić i szukać wymówek.
Ile razy zdarzyło Ci się włożyć w projekt dużo pracy, czasu i siły, a kiedy ktoś Ci pogratulował, zamiast przyjąć dumnie pochwałę, bo faktycznie nie było łatwo, odpowiedziałeś tylko, że to „nic takiego”? A kiedy koleżance z pracy spodobał się Twój sweter, Ty skwitowałeś: „to jakiś stary ciuch, wygrzebałem z szafy”?
Sami sobie to robimy! Na komplement wystarczy odpowiedzieć „dziękuję” – nie trzeba się tłumaczyć, dlaczego Ci się „udało” (pamiętaj też, że samo się nie zrobiło, a określenie „ale mu się udało” odbiera Ci Twoje zasługi!).
Nasz mechanizm obronny przed komplementami często jest wynikiem niskiej samooceny, braku wiary w swoje możliwości, stereotypów lub wychowania. Dostępne w sieci badania na ten temat wskazują również, że na naszą reakcję wpływa kultura, w jakiej zostaliśmy wychowani, a także schematy i wzorce w niej przyjęte.
Dlaczego nie potrafimy przyjmować komplementów?
Jak się czujesz, kiedy ktoś Cię pochwali? Zakładam, że możesz odczuwać dyskomfort i niepewność, jak się zachować. Tak ma zdecydowana większość osób. Niektórym jednak komplementy dodają skrzydeł. Od czego to zależy? Na nasze samopoczucie oraz opinię na własny temat (samoocenę) mają wpływ między innymi osądy, osobiste przekonania, ocena na swój temat.